O wielkopolskiej odrębności kulinarnej zadecydował XIX wiek. Wtedy właśnie dominującą rolę w kuchni zaczęły odgrywać ziemniaki, zwane u nas pyrkami. Z tego powodu do dziś w wielu rejonach kraju Wielkopolanie określani są przydomkiem pyra, który zresztą tu – na miejscu – nie ma znaczenia pejoratywnego.
Kuchnia wielkopolska to więc przede wszystkim potrawy przyrządzane z ziemniaków i mąki, ktre od lat były podstawą pożywienia. Mniej jadano mięsa lub ryb, które zresztą poznaniacy uważali za jedzenie postne. Jedną z najbardziej popularnych potraw kuchni Wielkopolan była zupa z ziemniaków, zwana ślepe ryby albo rzadkie pyrki, która na wielkopolskich stołach gości do dzisiaj tak samo jak popularny eintopf, czyli jednogarnkowy przegląd lodówki na bazie kapusty.
Podobnie pyry z gzikiem – ziemniaki z białym serem przyrządzanym ze śmietaną i cebulą lub szczypiorkiem; plyndze – poznańska odmiana placków ziemniaczanych. Poznaniacy zajadają się również szagówkami (kluskami z ziemniaków i mąki krojone „na szagę” – czyli na ukos), kulankami (okrągłymi kluskami z surowych ziemniaków), czy najbardziej popularnymi pyzami drożdżowymi, zwanymi też kluchami na łachu lub na luncie, które gotuje się na parze i podaje w miejsce ziemniaków do mięs i sosów (w tym także słodkich sosów owocowych).
Na niedzielny obiad kuchnia wielkopolska prezentuje się bogato. Gospodynie najchętniej podają pyzy i modrą kapustę (zwaną gdzie indziej kapustą czerwoną) z pieczoną kaczką po poznańsku. Jako zakąska lub mięsna lekka kolacja, często służy galaretka z mięsa, zwana galartem.
Specyficznym poznańskim zwyczajem jest pieczenie na św. Marcina (11 listopada) rogali świętomarcińskich, nadziewanych masą z białego maku z migdałami, orzechami, skórką pomarańczową i rodzynkami. Tradycja pieczenia rogali ma przynajmniej 150 lat, a ich produkcja już od lat 90. XX wieku była oceniana przez regionalne cechy piekarzy-cukierników. W 2009 roku rogale stały się produktem certyfikowanym przez Unię Europejską i tym samym tylko certyfikowane przez poznańską Izbę Rzemieślniczą cukiernie mogą piec „legalne” rogale. Rogale to prawdziwy przysmak kuchni wielkopolski, który zrobił zawrotną karierę kulinarną. Warto ich spróbować, skoro poznaniacy każdego 11 listopada, w dniu św. Marcina, zjadają średnio 600 ton tego przysmaku!
Przez resztę roku rogale jedzą głównie turyści – ale poznaniacy nie poszczą. Codziennej kawie towarzyszy szneka (zwana w innych częściach kraju drożdżówką) z glancem (lukrem), owocami, budyniem, twarożkiem albo makiem, babka poznańska, a jesienią – ciasto z korbola, czyli dyniowe. Za to umawiając się w niedzielę „na słodkie”, poznaniacy zazwyczaj jedzą WZ-etkę, czyli biszkopt kakaowy z kremem z siadłego mleka albo brzdąca. Ta wielkopolska odmiana tiramissu to prawdziwa uczta dla lubiących ciasta z kremem budyniowym.
Poniżej znajdziecie kilka inspiracji kulinarnych z których słynie kuchnia wielkopolska, a tutaj adresy lokali, w których, będąc w Poznaniu, spróbujecie lokalnych przysmaków.
Kluski z surowych ziemniaków (szare kluchy okraszane skwarkami)
Ziemniaki obrać, umyć i zetrzeć na tarce o małych otworach. Sok lekko odcedzić. Ziemniaki połączyć z mąką, jajami, wymieszać i doprawić do smaku. Małe porcje ciasta wrzucać łyżką do wrzącej, osolonej wody. Gotować ok. 5 min. Drobno pokrojoną słoninę stopić i podsmażyć z posiekaną cebulą. Ugotowane kluski odcedzić, ułożyć na półmisku i polać tłuszczem. Podawać z kwaszoną kapustą lub gotowaną marchewką.
2 kg ziemniaków
50 g słoniny
2 jaja
10 łyżek mąki pszennej
2 cebule, sól do smaku
Kluski z gotowanych ziemniaków (szagówki)
Umyte ziemniaki ugotować w łupinach, zostawić do przestudzenia. Obrać ze skórki, utrzeć na tarce lub przepuścić przez maszynkę do mielenia mięsa, połączyć z mąką i jajami, posolić. Zagnieść ciasto formując wałeczki o średnicy 2 cm. Kroić skośnie kawałki wielkości 3-4 cm i wrzucać do wrzącej osolonej wody. Gotować tak długo aż kluski wypłyną na powierzchnię. Podawać polane bułką zrumienioną na maśle jako dodatek do pieczeni.
1,5 kg ziemniaków
3 łyżki mąki pszennej
2 łyżki mąki ziemniaczanej
2 jaja, sól do smaku
Pyzy poznańskie
Drożdże, cukier wymieszać z łyżką ciepłego mleka i łyżką mąki. Odstawić w ciepłe miejsce do wyrośnięcia. Pozostałą część mąki przesiać na stolnicy i połączyć z resztą mleka, z jajami i wyrośniętym rozczynem. Posolić. Ciasto wyrabiać aż do pojawienia się pęcherzyków powietrza. Dodać stopioną margarynę, wymieszać i odstawić do wyrośnięcia. Garnek z wrzącą wodą obwiązać czystą lnianą ściereczką. Z ciasta uformować małe kulki i układać je na ściereczkę. Przykryć i gotować ok. 20 min. Pyzy podawać z kaczką (lub innym mięsem z większą ilością sosu) i z modrą kapustą.
25 g drożdży
400 g mąki
1 szkl. mleka
2 jaja
2,5 łyżeczki margaryny
0,5 łyżeczki cukru
sól do smaku
Babka poznańska
Do przesianej mąki dodać jaja, cukier, sok z połówki cytryny i proszek do pieczenia. Masło roztopić i zostawić do przestudzenia. Ciasto starannie ucierać wlewając małym strumieniem masło. Dodać skórkę otartą z cytryny. Ciasto przełożyć do formy wysmarowanej tłuszczem i wysypanej tartą bułką. Piec w temp. ok. 200 stopni.
1,5 szkl. mąki ziemniaczanej
0,5 szkl. mąki pszennej
1 kostka masła
4 jaja
1,5 szkl. cukru
4 łyżeczki proszku do pieczenia